Obraz nauczycielki w Polsce: przepracowana, zestresowana, zarabiająca nieadekwatnie do nakładu pracy

Magdalena Gawin – filozofka, pracuje w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, LOS nr 17 w Warszawie oraz MOS nr 1 „SOS”


Trudno przełożyć pracę nauczycielek i nauczycieli na godziny. Poza wszystkim, jesteśmy pedagożkami i pedagogami i nasze liczne kontakty z młodzieżą nie dają się przełożyć na sztywne godziny pracy. Niemniej odnośnie formalnych warunków pracy i tego, jak się one mają do pensum, warto rozważyć rzecz systemowo.

Często porównuje się pensum w Polsce (40 godzin pracy, z czego 18 godzin przy tablicy) do pensum obowiązującego w Niemczech (39 godzin pracy, z czego 20 godzin przy tablicy). Przy czym w Niemczech do godzin przy tablicy liczą się przerwy. Jest tam jedna Rada Pedagogiczna w roku, nie ma licznych posiedzeń. Nie ma tam takiego obłożenia obowiązkami w postaci licznych obligatoryjnych szkoleń. W Polsce nie ma żadnych uregulowań tej kwestii, co oznacza, że mogą być one organizowane często i trwać wiele godzin. Nie ma Rad organizowanych po zakończeniu roku ani przed jego rozpoczęciem. Nie ma obowiązku opieki nad młodzieżą w czasie ferii czy wakacji. W Polsce nauczyciel może zostać w dowolnym momencie Ściągnięty do szkoły, ponieważ młodzież wymaga opieki.

Do tego jesteśmy zobligowani (nie na mocy prawa, ale oczekiwań i poleceń dyrektorki/a, uczniów, rodziców oraz pragnienia dobrego wykonywania zawodu) do organizowania uroczystości szkolnych, wycieczek (opieka 24-godzinna), wyjść do teatru, muzeów itd. Za to nie ma dodatkowej zapłaty, przy pełnej odpowiedzialności karnej. Dlatego też sama informacja o pensum nie mówi za wiele o liczbie godzin pracy w tygodniu, bo istotne są szczegółowe regulacje dotyczące obowiązków wchodzących w zakres pracy.

Inna kwestia dotyczy obłożenia obowiązkami nauczycielek i nauczycieli przedmiotów maturalnych. W ich przypadku, wszelkie rachuby biorą w łeb, bo statystycznie pracują 47 godzin. Jednak w szkole nikt tego nie liczy ani nie rozlicza. Płaca za nadgodziny dotyczy tylko godzin przy tablicy i nie obejmuje tzw. douczek. Nie wspominając o konieczności przeprowadzenia dodatkowych zadań, sprawdzianów i ćwiczeń. Do tego matury próbne – koszt sprawdzenia jednej matury jest wyliczony, ale nauczyciele sprawdzają oficjalne przygotowane przez CKE matury w ramach pensum. Dodatkowym czynnikiem jest liczba osób w klasie. Im więcej osób, tym więcej pracy, przy mniejszej jej efektywności. Jeżeli wyobrazimy sobie polonistkę, która uczy trzy klasy, z których każda liczy ponad trzydzieści osób, to rzetelne wykonywanie pracy, przy wymaganiach stawianych przez program nauczania i inne obowiązki szkolne, oznacza pracę przekraczającą 40 godzin w tygodniu.

W debacie publicznej częstokroć pojawia się sugestia, że nauczycielki i nauczyciela pracują mniej w stosunku do innych grup zawodowych. W istocie brak precyzyjnych uregulowań dotyczących czasu pracy poza pensum stwarza warunki dla wyzysku. Działa tutaj logika: skoro nauczycielki i nauczyciele pracują tylko 18 godzin i mają wakacje, przerwy i ferie, to można od nich wymagać spełniania dodatkowych obowiązków. Liczba obowiązków i oczekiwań względem nauczycielek i nauczycieli rośnie. W praktyce więc pracujemy więcej niż z pozoru mogłoby się wydawać. Przy czym płaca nauczycieli jest niska, co wobec zwiększenia kosztów życia prowadzi do pauperyzacji tej grupy zawodowej.

Obraz nauczycielki w Polsce przedstawia się zatem następująco: przepracowana, zestresowana i zarabiająca w sposób nieadekwatny do ilości pracy. Jeżeli uda jej się znaleźć zatrudnienie w kilku miejscach, to pensja będzie zbliżała się do średniej krajowej. Jeżeli nie, to pozostanie konsekwentnie powyżej płacy minimalnej.

Sama pracuję w szkole i widzę moje starsze koleżanki, które działając z całym zaangażowaniem, po dwudziestu latach w zawodzie są zniszczone tą pracą. Nie jest to przy tym związane z „trudną młodzieżą”. Młodzi ludzie i kontakt z nimi jest najprzyjemniejszym aspektem naszej pracy. To warunki pracy, które są niedostosowane da specyfiki zawodu, są źródłem problemu.

design & theme: www.bazingadesigns.com