List otwarty do Partii Razem ws. obraźliwego i seksistowskiego ataku na pracownicę seksualną

Po opublikowaniu wywiadu z pracownicą seksualną Kitty Tease na portalu Seksizmu naszego powszedniego, Bartosz Szymański, członek Partii Razem, w obraźliwy i lekceważący sposób potraktował rozmówczynię. W prywatnych wiadomościach na facebooku protekcjonalnie nazywał ją kotkiem” i wariatką”. Mimo że Kitty, niejednokrotnie prosiła, aby do niej nie pisał, Szymański wciąż to robił. 

3.
Kiedy Kitty Tease zasugerowała, że prawdopodobnie zna więcej pracownic seksualnych i ich doświadczenia, ironicznie pogratulował znajomych.  Zasugerował również, że pracownica seksualna ma zaburzenia wynikające ze specyfiki profesji”.

 

4.

Ludzie to nie żywy towar”. Szymański zamiast mansplainować, mógłby doczytać, dlaczego jest to nietrafione określenie.

2.

5.

Czy pogardliwe stanowisko zaprezentowane przez Bartosza Szymańskiego w stosunku do pracy seksualnej oraz świadczących ją osób to stanowisko partii Razem? Czy seksistowski język, jaki zaprezentował członek Waszej partii to standardy, które są dopuszczalne?

Ze względu na toczącą się od miesięcy publiczną debatę na temat pracy seksualnej, w której uczestniczą członkowie i członkinie Partii Razem, oczekujemy zajęcia jasnego stanowiska, tak, aby osoby przestały zasłaniać się „partyjną afiliacją” w prowadzeniu osobistych krucjat. 

W wyniku owej „dyskusji”, w której słabo lub w ogóle nie są widoczne głosy pracownic seksualnych, legitymizowane i rozpowszechniane są mity szkodzące samym zainteresowanym. Atak na Kitty to efekt antyseksworkerskich komentarzy, które dają zielone światło seksistom takim jak Szymański. Jeśli nie okażemy potępienia teraz, następnym razem przemoc wobec osób świadczących usługi seksualne przybierze poważniejszy kształt.

Liczymy na reakcję i wyciągnięcie konsekwencji wobec Bartosza Szymańskiego.

Inne traktowanie pracownic i pracowników seksualnych jest możliwe.

Redakcja Codziennika Feministycznego

design & theme: www.bazingadesigns.com