Seria fotografii obnaża rany spowodowane napiętnowaniem społecznym
Fotograf Steve Rosenfield poprosił różne osoby o dokończenie następującego zdania: „______ mnie nie definiuje”. Modele i modelki miały wpisać w lukę swoje ukryte lęki, problemy, niepewności i obawy, co ujawniło setki ran spowodowanych piętnem społecznym związanym z wyglądem, uzależnieniami, chorobą psychiczną, wydarzeniami i decyzjami z przeszłości, płcią i seksualnością.
„Tatuaż z numerem mnie nie definiuje”
W efekcie powstał intymny, fotograficzny zapis ludzkich lęków i zahamowań. Rosenfield ustawił modeli i modelki w prostych pozach, umieszczając na ich ciele wybrane przez nich/e hasła.
„W projekcie chodzi o szczerość. W dzisiejszym społeczeństwie jesteśmy uczeni i uczone jak mamy się zachowywać i wyglądać. Jeśli odchodzimy od tych standardów – często się nas ocenia, ośmiesza, a czasem nawet krzywdzi czy zabija. Mój projekt ma zachęcać do rozmowy na ten temat, a także – mam nadzieję – pomóc wszystkim zaakceptować różnorodność” – pisze na swojej stronie artysta.
Rosenfield wykonał pierwsze zdjęcia we wrześniu 2010 roku i dotychczas udało mu się zgromadzić ponad 1100 fotografii. Niedawno zaczął również prosić swoje modelki i modeli o napisanie esejów, które mają za zadanie poszerzyć kontekst wykonanych fotografii i ostatecznie znaleźć się w mającym się wkrótce ukazać albumie związanym z projektem.
Opracowanie: Justyna Kowalska
„Dokonanie aborcji mnie nie definiuje”
„Moje dzieciństwo mnie nie definiuje”
„Moja „niemęskość” mnie nie definiuje”
„Amputacja mnie nie definiuje”
„Moje próby samobójcze mnie nie definiują”
„Moja płynność płciowa mnie nie definiuje”
„Mój turban mnie nie definiuje”
„Moja bulimia mnie nie definiuje”
„Odrzucenie w dzieciństwie mnie nie definiuje”
„Bycie ofiarą molestowania mnie nie definiuje”
„Bycie ofiarą gwałtu mnie nie definiuje”
„Kolor skóry mnie nie definiuje”
„Rozmiar moich piersi mnie nie definiuje”
„Moja orientacja seksualna mnie nie definiuje”
