Podobińska: Równość trans

Równość! Jak pięknie i radośnie brzmi to słowo. Jest takie ważne, potrzebne, ale czasem tak trudno wpisać je w naszą codzienność.

manifa_2014_infografika

W wielu dziedzinach życia równość jest wyjątkowo oczywista. Nie sposób bowiem nie zgodzić się, że kobiety mają prawo do równego traktowania z mężczyznami. Kobiety już to sobie wywalczyły – choćby w teorii. Nawet najwięksi przeciwnicy i największe przeciwniczki tzw. „ideologii gender” nie odmawiają kobietom ich praw, przynajmniej oficjalnie.

Coraz lepiej wygląda również sytuacja społeczności osób nieheteroseksualnych. Coraz odważniej dopominają się one o zrównanie swych praw z prawami osób heteronormatywnych, coraz częściej nie muszą już chować się „w szafie”, bo – wprawdzie powoli, lecz stale – rosną zrozumienie i akceptacja dla równego traktowania homoseksualności.

Dla pewnej grupy osób równość wciąż pozostaje abstrakcją. Tą grupą – nierozumianą i niewystarczająco widoczną – są osoby nienormatywne płciowo. Mimo kilkuletnich działań aktywistów i aktywistek na rzecz osób transpłciowych świadomość sytuacji tych osób jest w społeczeństwie znacznie mniejsza niż osób nieheteroseksualnych.

I nie myślę tu tylko o niezrozumieniu i braku poszanowania dla ich godności przez przeciętnego Kowalskiego czy przeciętną Kowalską. Ogromnie przykre jest to, że osoby transpłciowe dyskryminowane są przez społeczność gejów i lesbijek, przez feministki i feministów czy nawet przez aktywistki i aktywistów równościowych.

Trudno w to uwierzyć? A jednak to smutna prawda. Organizacje walczące o związki partnerskie niejednokrotnie zapominają o osobach transpłciowych, dla których prawne uregulowanie ich relacji emocjonalnych także stanowi istotny problem. Feministki walczące o prawo kobiet do aborcji zapominają o zdolnościach reprodukcyjnych transmężczyzn i o tym, że kwestia aborcji może dotyczyć także tej grupy. Sprzeciwiając się agresji seksualnej, molestowaniu kobiet czy „gwałtom naprawczym” na lesbijkach, działaczki i działacze rzadko myślą o możliwości zgwałcenia transmężczyzny! Niby drobne przeoczenia, niedopowiedzenia, ale dla osób transpłciowych jakże istotne i wykluczające.

Dziś, z okazji Manify, święta najrówniejszego z równych, życzyłabym sobie, by nie zapominać o tych, które i którzy także mają prawo do równości i korzystania z przywilejów dostępnych dla osób normatywnych płciowo. Bo prawa osób trans są prawami człowieka.

Lalka Podobińska, Fundacja Trans-Fuzja

image description

design & theme: www.bazingadesigns.com