Przekazujcie numer do Aborcji Bez Granic zamiast odmieniać „dramat” przez wszystkie przypadki. Do osób występujących w mediach głównego nurtu
Aborcyjny Dream Team, Kobiety w Sieci, Aborcja Bez Granic
Drogie koleżanki, osoby otrzymujące zaproszenia do mediów głównego nurtu – piszemy do Was w ważnej sprawie. Jak już pewnie wszyscy i wszystkie wiedzą, od dziś – w związku z publikacją w Dzienniku Ustaw orzeczenia TK z 22 października 2020 – aborcja z przyczyn embriopatologicznych nie będzie już możliwa do uzyskania w polskim szpitalu. Z myślą o wszystkich osobach, które mogą w tej chwili zastanawiać się, co dalej zrobić ze swoją niechcianą ciążą, mamy do Was serdeczną prośbę: podawajcie numer do Aborcji Bez Granic, mówcie, że osoba w niechcianej ciąży będzie mogła otrzymać nasze wsparcie: finansowe, emocjonalne i logistyczne. W tym krytycznym momencie to jest informacja, która powinna być powtarzana we wszystkich możliwych mediach, nawet jeśli rozmowa jest na inny temat.
To jest bardzo ważne, żeby osoby w całej Polsce wiedziały, że wciąż mają możliwości, że są organizacje, które odbiorą od nich telefon, wysłuchają bez oceniania, odpowiedzą na wszystkie pytania i pomogą zorganizować wyjazd, opłacą dojazd, zabieg, pobyt jeśli będzie taka potrzeba.
To czego teraz potrzebujemy to wielka aborcyjna solidarność i pokazanie jej w mediach. Nagłaśnianie, że organizujemy, że są opcje, że są miejsca wsparcia i dodawanie sobie nawzajem otuchy. Epatujmy aborcyjnym siostrzeństwem, zamiast znowu odmieniać przez wszystkie przypadki ten „dramat” związany z aborcją i powtarzać o zmuszaniu nas do rodzenia martwych dzieci. Nie zmusili nas i nigdy nas nie zmuszą, jeśli będziemy sobie nawzajem pomagać i się tą solidarnością bezczelnie chwalić.
Tak, ten wyrok to ogromny cios, w wymiarze symbolicznym to splunięcie nam w twarz i kopnięcie butem w głowę. Też to bardzo przeżywamy. Ale też bardzo byśmy chciały, żeby osoby zobaczyły że mają gdzie się zwrócić po pomoc. To jest szansa na to, żeby informacja o tym, że ta pomoc jest możliwa dotarła jak najszerzej. Naprawdę osoby potrzebujące aborcji nie są same i bardzo nam zależy, żeby w mediach nie słyszały, że teraz już nic się nie da. Dziesiątki tysięcy osób w Polsce przerywają ciążę co roku bez żadnej pomocy ze strony państwa. I to się nie zmieni – feministyczne sieci wsparcia aborcyjnego nadal będą pomagać.
To czas żeby pokazać, że my naprawdę sobie pomagamy w aborcjach i od lat wspieramy się nawzajem w niechcianych ciążach. Rząd sobie, kościół sobie, a my sobie.
Pokazując, że ta aborcja się dzieje, bo się zorganizowałyśmy i nie zamierzamy przestać się organizować zbliżamy się do zmiany sytuacji prawnej na lepsze. Tak było w Irlandii, tak było w Argentynie, tak było w Meksyku, Tajlandii i Korei Południowej i tak będzie też w Polsce. Tylko w styczniu 2021 aż w 5 krajach rozpoczęto zmiany w prawie aborcyjnym na lepsze. Tam było to możliwe dlatego, że aborcja wyszła na wierzch, bo osoby mówiły o tym, że sobie w tej aborcji pomagają. Przyjdzie moment, w którym rządzący nie będą mogli już dłużej udawać, że aborcja się nie dzieje. Wywalczymy sobie to prawo pokazując, że pomagamy sobie w aborcjach. Wierzymy w to mocno.
My (z jakiegoś powodu) nie dostajemy przestrzeni w mainstreamowych mediach. Nie mamy okazji iść tam i powiedzieć jak wygląda rzeczywistość aborcyjna w Polsce. Byłoby cudownie mieć w tym sojuszniczki. To wy, osoby, które do mediów głównego nurtu są zapraszane, jesteście tym głosem, który może dodać otuchy tym wszystkim osobom, którym jest to bardzo potrzebne. Wiadomość o tym, że można do nas dzwonić, pisać i uzyskać wsparcie może naprawdę uratować czyjeś zdrowie i życie.
Od dnia wyroku czyli od 22 października 2020 do dziś 120 osób pojechało z pomocą Aborcji Bez Granic na zabieg aborcji w drugim trymestrze.
Wiele z tych osób mogło mieć zabieg w Polsce wg ustawy z 1993 roku, ale państwo zrobiło nas w chuja i postanowiło nas totalnie olać. Od 22 października do dziś na numer Aborcji Bez Granic zadzwoniło ponad 4 tysiące osób. Wiele z nich przerwało ciąże w pierwszym trymestrze za pomocą tabletek z naszą asystą przez telefon czy maila. Przez pierwszy rok działania Aborcji Bez Granic nasze wsparcie finansowe na zabiegi aborcyjne w drugim trymestrze w zagranicznych klinikach wyniosło 329 419 PLN, a średnia kwota wsparcia na osobę to 3 766 PLN.
Ponad 7 tysięcy osób przerwało ciąże tabletkami z pomocą ADT będąc z nami na mesendżerze czy mailu, a czasem na prywatnych telefonach. Jesteśmy z osobami w święta, wigilie, sylwestry, dni niepodległości czy święto zmarłych. 7 dni w tygodniu, rano, w dzień, wieczorem a nawet czasem w nocy.
Często słuchamy płaczu ze szczęścia w słuchawce, zwątpienia czy strachu w głosie. Mówimy jak ukryć aborcje przed mężem czy rodzicami (tak, osoby nie mają wsparcia w najbliższych!) a czasem mówimy matce jak ma się dobrze zaopiekować córką, gdy ta będzie przyjmować leki. Te aborcje dzieją się każdego dnia w całej Polsce i one w końcu muszą wyjść na powierzchnię.
Polityka polityką, ale my te aborcje robimy tak czy siak. I im bardziej będą nam aborcji zakazywać, tym bardziej będziemy się wspierać. Co więcej, odzyskamy te aborcje również w znaczeniu prawnym.
Jest nas bardzo dużo, będzie jeszcze więcej. Sieć pomocowa przyjaciółek w aborcji jest rozsiana po całej Polsce i nawet poza jej granicami. Są ciocie i siostry w Niemczech, Czechach, Austrii, Holandii i Anglii a nawet w Hiszpanii. Są Kobiety w Sieci – od prawie 15 lat niezawodne aborcyjne forum pełne empatii i doświadczenia.
Poradzimy sobie z tym antyaborcyjnym gównem, ale potrzebujemy też móc tę solidarność aborcyjną pokazać i jak najdalej z nią dotrzeć. Wierzymy, że w ten sposób możemy też dawać przykład innym osobom, że warto pomagać w aborcjach. Bardziej niż w odważnych lekarzy wierzymy w feministyczną radykalną empatię i pomoc wzajemną. Solidarność jest naszą siłą i apelujemy do Was o tę solidarność z wszystkimi osobami, które jej potrzebują.
Jesteśmy też dla Was – jeśli macie jakieś pytania lub wątpliwości, chcecie się przygotować do wystąpienia, potrzebujecie danych lub innego wsparcia. Odzywajcie się do nas.
Aborcyjny Dream Team
Kobiety w Sieci
Aborcja Bez Granic
+48 22 29 22 597
7 dni w tygodniu od 8.00 do 20.00
www.aborcyjnydreamteam.pl