Manifa Poznań mówi NIE dla neonazistowskiego festiwalu
Manifa Poznań
W sobotę 21 kwietnia pojechałyśmy i pojechaliśmy do Ostritz – niewielkiego saksońskiego miasteczka przy polskiej granicy. To właśnie tam, w okolicy wsi Krzewina, odbył się neonazistowski festiwal Schild & Schwert (Tarcza i Miecz, w skrócie SS). Kilka tysięcy neonazistów zjechało się, by świętować urodziny Hitlera.
Tymczasem tuż obok, w kontrze do neonazistowskiej imprezy, grupa Rechts Rockt Nicht zorganizowała przestrzeń, w której odbywały się koncerty, funkcjonowała gastronomia i stoiska różnych środowisk postulujących solidarność, antyfaszyzm i antynacjonalizm. Kilkaset metrów dalej, na rynku miejskim, odbywał się legalny, pokojowy festiwal zorganizowany przez lokalne władze Ostritz: dekoracje podkreślające atmosferę pokoju, muzyka, atrakcje dla dzieci. Całość ochraniała policja, która uniemożliwiła konfrontację między neofaszystami, a antifą.
Podczas marcowej demonstracji krzyczałyśmy „Feministki – antyfaszystki”, dlatego też postanowiłyśmy wesprzeć organizacyjnie ten wyjazd. Nie jest to dla nas puste hasło, a rzeczywista postawa, którą chcemy wdrażać w życie za pomocą naszych działań. Feminizm jest nierozłączny z antyfaszyzmem, a kluczową kwestią jest wzmacnianie tego typu inicjatyw poprzez realne działania. Nie będzie to jednak możliwe, jeśli w szerokiej świadomości antyfaszyzm nie zacznie być ideologią DLA KAŻDEJ i KAŻDEGO. Przeciwstawianie się przemocy nie jest działaniem skrajnym. Jest działaniem koniecznym. Przedstawiamy Wam krótką relację. Siamo tutti antifascisti!
