Klub piłkarski ponownie zatrudnił brazylijskiego piłkarza pomimo wyroku skazującego za udział w morderstwie byłej partnerki

Opracowanie: Matylda Jonas-Kowalik

Bruno Fernandesowi, byłemu piłkarzowi z Brazylii, nakazano powrót do więzienia, w celu kontynuowania 22-letniego wyroku za udział w porwaniu i zamordowaniu swojej byłej dziewczyny w 2010 roku. 

brunofernandez

Mężczyzna został zwolniony na przepustkę z więzienia w oczekiwaniu na apelację, po siedmiu latach kary.                           

Były piłkarz przyznał, że spiskował ze swoimi przyjaciółmi, którzy zamordowali Elizę Samudio, a następnie nakarmili jej ciałem psy. Zaprzeczył jednak, że był bezpośrednio zaangażowany w morderstwo.

Jego uwolnienie wywołało gniew, szczególnie po tym jak został ponownie zatrudniony przez klub piłkarski.                

We wtorek brazylijski Sąd Najwyższy stwierdził w oświadczeniu, że „odwołał decyzję o zawieszeniu więzienia (dla Fernandesa)”. Źródło sądowe potwierdziło, że piłkarz musi wrócić do aresztu „ze skutkiem natychmiastowym”, relacjonuje agencja AFP.   

Fernandes został wypuszczony na przepustkę w lutym tego roku. Jego prawnicy z powodzeniem dowodzili, że nie może być aresztowany, ponieważ sąd nie usłyszał jego odwołania od wyroku w wymaganym czasie.

W marcu Fernandes podpisał kontrakt z brazylijskim klubem Boa Esporte. Podpisanie wywołało protesty fanów oraz wycofanie się kilku sponsorów Boa Esporte. 

Fernandes był kiedyś popularnym bramkarzem, a Brazylijczycy byli zszokowani jego aresztowaniem i następnie wyznaniem, że wiedział, że Eliza Samudio została uduszona, a jej ciałem nakarmił swoje psy.       

W czasie procesu, prokuratorzy powiedzieli, że Fernandes zabił kobietę, aby uniknąć płacenia alimentów na ich syna.         

design & theme: www.bazingadesigns.com