Policja zastrasza działacza praw pracowniczych – 20 dni aresztu za organizację protestu?

 Anton Ambroziak

Piotr Nowak został aresztowany za protest związkowców pod sklepem Aelia, który odbył się na Okęciu w 2014 roku. Akcja, którą działacz zarejestrował na lotnisku im. Chopina w Warszawie, była częścią ogólnopolskich protestów na lotniskach zorganizowanych przez Inicjatywę Pracowniczą  przeciwko nielegalnemu, dyscyplinarnemu zwolnieniu przewodniczącej komisji zakładowej w sklepie Aelia Polska w Warszawie.

fot piotrfot. facebook

Po pikiecie przed wejściem  na lotnisko protestujący weszli do strefy odlotów i przylotów, gdzie rozdali setki ulotek pasażerom i innym pracownikom. Informowano o łamaniu prawa przez firmę Aelia i represjach wobec nowo utworzonej komisji zakładowej. Na lotnisku w Poznaniu  pracownicom sklepu Aelia przekazano komplet dokumentów i materiałów o problemach, z jakimi zmagają się ich koleżanki z Warszawy.

11 lipca 2017r. policja zatrzymała Piotra Nowaka. Miał odsiedzieć 20 dni, o ile nie wpłaci kaucji w wysokości 1000 zł.

– Dziś rano zostałem zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komendy Policji Poznań Nowe Miasto. Na komisariacie dowiedziałem się, że mam 20 dni do odsiadki za przewodniczenie nielegalnemu zgromadzeniu. Chodzi o protest przeciwko ograniczaniu wolności słowa i swobody działalności związków zawodowych, który odbył się w 2014 roku przed halą odlotów Lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Zgłosiłem wówczas zgromadzenie, wysyłając pismo mailem do odpowiedniej jednostki Urzędu Miasta, lecz na miejscu dowiedziałem się od policjantów, że żaden wniosek nie wpłynął , a zgromadzenie jest nielegalne. Zostałem spisany i o sprawie nie byłem informowany. Policja ani prokuratura nie ustaliły mojego miejsca zamieszkania. Wyrok dostałem zaocznie z art. 52 – opowiada Piotr Nowak.  

Nie zgadzamy się na policyjny szantaż i zastraszanie.


Korekta: Iga Dzieciuchowicz

design & theme: www.bazingadesigns.com