Oświadczenie redakcyjne Codziennika Feministycznego ws. słów dra Krzysztofa Boćkowskiego
We wtorek 29 października na stronie „Czas Białegostoku” został opublikowany artykuł o wiele mówiącym tytule „Kobiety same prowokują do gwałtu? Coraz więcej seksualnych przestępstw w regionie”, opatrzony komentarzami białostockiego seksuologa, ginekologa i biegłego sądowego, doktora Krzysztofa Boćkowskiego.
Możemy przeczytać między innymi wypowiedzi takie jak „Tu są dwie różne kwestie, należy rozróżnić gwałt, gdy kobieta zostaje zaatakowana, potraktowana w sposób bestialski, a co innego, gdy poszła z facetem na drinka lub spotkanie i potem jest zdziwiona, że doszło wbrew jej woli do stosunku” albo „Fakty, że tylko 10% kobiet zgłasza gwałt na policję wynika też z nastawienia – dla jednej ten gwałt był wielką tragedią, dla innej niekoniecznie. Wydaje mi się, że na policję zgłaszają się takie kobiety, które faktycznie nieszczęśliwie stały się ofiarami bestialskiego gwałtu, i które nie mają sobie samym niczego do zarzucenia”. O poglądy tego typu zapytała doktora gazeta.pl. Według Krzysztofa Boćkowskiego kobiety niechcące współżyć nie powinny się spotykać z mężczyznami, a przyczyną gwałtów często są po prostu „nieporozumienia”.
Jako redakcja „Codziennika Feministycznego” zdecydowanie protestujemy przeciwko zrzucaniu ze sprawców gwałtu winy na „nieporozumienie”, sortowaniu kobiet, które doświadczyły gwałtu na mniej i bardziej „prowokujące”, a gwałcicieli na mniej i bardziej nieświadomych. Gwałt jest gwałtem na randce, w lesie, w domu, w parku i w każdym innym miejscu na ziemi. Takie wypowiedzi w ustach człowieka, który jest biegłym sądowym uważamy za niedopuszczalne. Kolejna wypowiedź doktora dobitnie pokazuje, że nie był to żaden lapsus językowy, a pogląd osoby, która na co dzień pracuje z kobietami, które doświadczyły gwałtu. Poglądy Krzysztofa Boćkowskiego mogą mieć status nauki, ale w rzeczywistości nie są niczym więcej niż ideologią na służbie szowinizmu i przemocy. Według dra Boćkowskiego, każda kobieta jest bezmyślną prowokatorką, a każdy mężczyzna opętanym żądzą seksu zwierzęciem.
Żądamy od zwierzchników dra Boćkowskiego zdecydowanej reakcji w tej sprawie: oficjalnych przeprosin dla wszystkich osób, które poczuły się urażone słowami pana Boćkowskiego, udzielenia mu stosownej nagany oraz cofnięcia mu uprawnień do wykonywania zawodu biegłego sądowego oraz seksuologa.
Redakcja Codziennika Feministycznego:
Kamila Kuryło
Zuzanna Janisiewicz
Aleksandra Kamińska
Justyna Kowalska
Dominika Wróblewska
Mateusz Romanowski
Katarzyna Siemasz