Wojna przeciwko kobietom

Agata Ambroziak

Turecka partia rządząca AKP przedstawiła projekt zmian w prawie karnym, który dopuszcza możliwość ułaskawienia dla sprawców gwałtów. Uwolnienie z więzienia i zawieszenie kary będzie możliwe, o ile sprawca poślubi osobę, która doświadczyła przemocy seksualnej. 

taksim_square_peaceful_protests-_events_of_june_16_2013-2

Jak czytamy w ustawie: „O ile sprawca nie użył siły, zastraszenia, podstępu lub innego sposobu naruszającego wolną wolę, wyroki za przestępstwa przemocy seksualnej popełnione przed 16 listopada 2016 roku będą zawieszone lub ich wykonanie będzie odłożone w czasie, jeśli sprawca przemocy poślubi ofiarę”.

Wprowadzenie ustawy w życie nie tylko spowoduje wypuszczenie ponad 4 tysięcy sprawców przemocy seksualnej na wolność, ale przede wszystkim doprowadzi do stworzenia szarej strefy, którą rządzić będą władza, przywileje oraz strach. Dopuści możliwość układania się sprawców przemocy z rodzinami osób, które tej przemocy doświadczyły. Pozwoli na zastraszenia oraz układy, które umożliwią uniknięcie odpowiedzialności karnej, a kobiety pozbawi prawnej ochrony przed przemocą. A wreszcie – doprowadzi do absurdalnej sytuacji, w której to osoby, które doświadczyły przemocy seksualnej, będą musiały ponosić odpowiedzialność popełnionego czynu, a będąc zmuszonymi do poślubienia sprawcy, tym samym będą wystawione na ciągłe odtwarzanie traumy.

Wbrew zapisom projektu ustawy chcemy powiedzieć, że nie ma gwałtu, do którego doszłoby bez użycia „siły, zastraszenia, podstępu lub innego sposobu naruszającego wolną wolę”. Żyjemy w społeczeństwie patriarchalnym, a to oznacza, że przemoc wobec kobiet oraz uprzedmiotowienie kobiecego ciała podtrzymuje dominującą strukturę społeczną oraz kształtuje osoby – głównie kobiety – do pozycji podporządkowanych ograniczających naszą „wolną wolę”.

Przemoc seksualna nie jest wynikiem pożądania, ale przede wszystkim ostatecznym wyrazem władzy i kontroli. Żyjemy w systemie, w którym i poprzez który ci, którzy zajmują dominujące pozycje w strukturach społecznych dyktują, które ciała są gorsze, bezwartościowe czy niechciane. Żyjemy w kulturze, w której definicje przemocy są regulowane przez tych, którzy tę przemoc – na róznych poziomach – stosują.

Po ataku na niezależne kobiece media, po serii zatrzymań działaczek opozycyjnej partii HDP, propozycje projektu ustawy usprawiedliwiające niektórych sprawców przemocy seksualnej czytamy jako kolejny akt terroru wymierzony przeciwko kobietom.

Z więzienia współprzewodnicząca opozycyjnej partii HDP wysłała wiadomość podsumowującą ostatnie ruchy AKP oraz mobilizującą do stawiania oporu: „Pomimo wszystkiego [co robią], nie mogą skonsumować naszej nadziei lub złamać naszego oporu. W więzieniu czy nie, HDP i my wciąż jesteśmy jedyną szansą dla Turcji na wolność i demokrację. I właśnie dlatego tak bardzo nas się boją. Niech żadne z was nie utraci ducha walki; nie porzucajcie broni i nie pozwólcie, by wasz opór osłabł. Nie zapominajcie, że nienawiść i agresja swoje korzenie mają w strachu. Miłość i odwaga na pewno zwyciężą”.

design & theme: www.bazingadesigns.com