Trans-Fuzja: Być transkobietą w Polsce

Sprawdzają cię, gdy korzystasz z toalety. Podpatrują, czy na pewno masz makijaż. Patrzą dziwnie, gdy zamiast spódnicy nosisz spodnie i, co najważniejsze, nie akceptują tego, że możesz być niekobieca. Szczególnie zaś Twój lekarz. Tak, ten, który zamiast po prostu wysłuchać Cię i pomóc dojść do celu, jakim jest społeczne istnienie jako kobieta, wciąż i wciąż stara się otrzymać od Ciebie potwierdzenie, że na pewno się nie pomyliłaś i na pewno jesteś kobietą.

ont_cdn_flag

Mniej więcej tak właśnie żyje się dziś transkobietom w Polsce. Kim są transkobiety? To bardzo wrażliwa i mniejszościowa, ale istotna podgrupa kobiet. Ta, która wskutek społecznego programowania płci zaczyna podróż przez życie jako mężczyźni i jakąś część życia spędza na tym, aby ten fakt zmienić – zmienić się wizualnie, zmienić dokumenty i wreszcie zaistnieć jako one same. Osiągnąć coś, co niektórym kobietom dane jest od początku ich społecznego istnienia.

Wciąż jednak niewiele transkobiet w rozważaniach nad kobiecością. Kobiecość to w wielu przypadkach nadal jednobiegunowa cielesność, wyznaczana posiadaniem macicy, jajników i – co z perspektywy transkobiecej (i nie tylko!) najstraszniejsze – chromosomów XX. Tymczasem kobiecość to zespół doświadczeń bycia kobietą. To istnienie w strukturach, w których nie być mężczyzną oznacza pozbycie się wielu praw, które (teoretycznie przynajmniej) powinny być dostępne każdej.

Dlaczego trudno zaakceptować transkobiecość w walce o prawa kobiet? Boimy się czegoś, co nazywamy „męską perspektywą”, nie rozumiejąc istoty transpłciowości, wydaje się nam, że osoba oznaczona jako mężczyzna po urodzeniu jest przedstawicielką patriarchatu. Tymczasem jest zupełnie inaczej. Dla tych transkobiet, które od dzieciństwa lub wczesnych lat nastoletnich wiedzą, że nie są mężczyznami, spotkania z patriarchatem to seria traum. To lata szykanowania w szkole, ukrywania ulubionego ubioru, doświadczania przemocy fizycznej i seksualnej, depresji i braku poczucia własnej wartości. Dorosłe życie przynosi o wiele więcej problemów.

Jeśli na każdym kroku jest się zmuszaną do udowadniania, że jest się kimś, kto pasuje, trudno powiedzieć, że naprawdę się przynależy. 

Fundacja Trans-Fuzja

Tekst znajduje się w tegorocznej Gazecie Manifowej.

design & theme: www.bazingadesigns.com