Kara więzienia dla trenera sztuk walki za brutalne pobicie partnerki. Wyrok jest nieprawomocny

Iga Dzieciuchowicz


Rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności i wypłata 12 tys. zł zadośćuczynienia – Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał trenera Miłosza P. za brutalne pobicie swojej partnerki. Mężczyźnie przedłużono areszt do sześciu miesięcy, musi też pokryć koszty procesu. Wyrok jest nieprawomocny. Mężczyzna miał pobić partnerkę w ich domu – przyczyną kłótni było pytanie o SMS, który Miłosz P. wysłał do innej kobiety. Mężczyzna wpadł w szał, uderzał głową kobiety o podłogę. Katarzyna Dziedzic doznała rozległych obrażeń twarzy – miała złamany nos, rozerwany łuk brwiowy, pęknięcia twarzoczaszki, siniaki i stłuczenia na całym ciele. Miłosz P. nie przyznaje się do winy, zapowiada złożenie apelacji. 

Katarzyna Dziedzic mówi, że odczuła ulgę. Na swoim profilu w mediach społecznościowych napisała:

„Dzisiejszego dnia zamykam bardzo trudny rozdział w moim życiu. Sąd nie miał wątpliwości co do winy mojego oprawcy i skazał go na rok i osiem miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Mimo tego, że wyrok nie jest prawomocny czuję się bezpiecznie, ponieważ decyzją Sądu został przedłużony areszt na sześć miesięcy, czyli do wyroku kolejnej instancji. Cieszę się i czuję ulgę, że to w końcu za mną. Mam nadzieje, że dzięki mojej historii kobiety, które doświadczają przemocy domowej nabiorą odwagi, aby z tym skończyć i co najważniejsze uwierzą w to, ze ich oprawcy nie są bezkarni! Dziękuję wszystkim tym, którzy wspierali mnie od samego początku, w szczególności mojej rodzinie. Bo dzięki Wam, mimo ogromu hejtu, który na mnie spadł, poradziłam sobie ze swoją przeszłością, tworząc wspaniałą teraźniejszość z nadzieją na jeszcze lepszą przyszłość”. 

Mężczyzna był w przeszłości karany – pobił mężczyznę na gdańskiej Starówce, a także swoją byłą teściową. Kierował też groźby karalne w stronę byłej żony. 

• Instytut Wymiaru Sprawiedliwości podaje, że w Polsce z powodu przemocy domowej giną trzy kobiety tygodniowo – ale są to dane sprzed dziesięciu lat. Oko.Press przytacza nowsze szacunki z Centrum Praw Kobiet, z których wynika, że śmierci w wyniku przemocy domowej może być nawet 400 rocznie – pod uwagę brane są zabójstwa kobiet, pobicia ze skutkiem śmiertelnym, samobójstwa w wyniku doznanej przemocy domowej. 

• Statystyczna polska zabójczyni została skazana za pozbawienie życia swojego męża lub partnera-kata – takich wyroków jest najwięcej. 

• Co roku ponad 1000 sprawców przemocy domowej dostaje sądowy nakaz opuszczenia mieszkania, ale sprawy toczą się średnio pół roku od pierwszej rozprawy. 

• Według danych „Niebieskiej Linii” aż 91 proc. osób doświadczających przemocy domowej to kobiety i dzieci. Ponad 95 proc. sprawców to mężczyźni.

• Według najnowszych danych opublikowanych przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) średnio 137 kobiet na całym świecie jest zabijanych codziennie przez partnera lub członka rodziny. Wynika z niego, że „dom jest najbardziej prawdopodobnym miejscem do zabicia kobiety”.

Ponad połowa z 87 000 zabitych kobiet w 2017 roku została zgłoszona jako umierająca z powodu przestępstwa dokonanego z rąk osoby najbliższej. Z tej liczby około 30 000 kobiet zostało zabitych przez partnera intymnego, a kolejne 20 000 przez krewnego.

design & theme: www.bazingadesigns.com