Pussy riot na wolności!
Maria Alyokhina dla New York Times:
Myślę, że to próba poprawy wizerunku obecnego rządu przed Igrzyskami w Sochi – skierowana szczególnie do Zachodniej Europy. Nie uważam tego gestu za ludzki i miłosierny. To kłamstwo. Nie prosiłyśmy o ułaskawienie. Mogłabym siedzieć tu do końca swojego wyroku, bo nie potrzebuję łaski Putina.