Projekt Marianne Wex „Odzyskajmy naszą przestrzeń”

Artykuł pt. „Mężczyźni zajmujący zbyt dużo miejsca w komunikacji miejskiej” oraz zdjęcia z Tumblera o nazwie „Men taking up too much space on the subway” wywołał sporo dyskusji na łamach Codziennika Feministycznego oraz w innych mediach społecznościowych. Tymczasem okazuje się, że podobną tematyką zajmowała się już ponad trzy dekady temu niemiecka artystka Marianne Wex.

wex_1

W latach 1972-1977 Wex zajmowała się projektem pt. „<<Kobiecy>> i <<męski>> język ciała jako następstwo patriarchalnych relacji władzy” do którego zebrała ponad 5 tysięcy fotografii ilustrujących język ciała kobiet i mężczyzn. W ten sposób dokumentowała różnice w zachowaniach kobiet i mężczyzn w przestrzeni publicznej. Od tego czasu wystawa Marianny Wex pokazywana była w wielu miejscach na całym świecie, a jej projekt do dziś służy jako ważne źródło badań nad płcią. 

We wstępie do albumu swojego projektu, w którym zebrane są fotografie, Marianne Wex pisze, że jej zainteresowanie „kobiecym” i „męskim” językiem ciała rozwinęło się, kiedy pracowała jako malarka. Z czasem Wex zdała sobie sprawę, że nie będzie w stanie wyjść poza utarte postawy ciała prezentowane przez kobiety i mężczyzn. Wtedy też zaczęła robić zdjęcia: ludzi siedzących na ławkach, czekających na przejściu dla pieszych, leżących na plaży.

Jak sama mówi: „Przez język ciała rozumiem wszystkie ruchy wykonywane przez ciało w naszym codziennym życiu: od sposobu w jaki idziemy, siadamy, stoimy, leżymy, do wyrazów naszej twarzy. Te zupełnie nieświadome ruchy odczytuję jako istotną część naszej komunikacji. Wyodrębniam: postawy, które nie są połączone z językiem mówionym; gesty, które towarzyszą naszej mowie, oraz nieświadome ruchy, zdeterminowane przez nasze intencje i potrzeby”. W polu głównego zainteresowania Wex leżały pozy przyjmowane nieświadomie. W związku z tym, kiedy robiła zdjęcia, zawsze starała się być niezauważona. 

Na samym początku swojego projektu artystka po prostu robiła zdjęcia, nie kierowała się żadnymi wcześniej ustalonymi kryteriami. Po czasie jednak, kiedy zrobiła około 3 tysięcy fotografii przedstawiających różne pozy ciała, zaczęła je układać pod względem płci, a potem pod względem podobieństwa. W ten sposób powstały różne grupy – „grupa nóg”, „grupa rąk” czy bardziej szczegółowe jak „grupa łokci” czy „pozycje ramion”.

Z czasem, jak pisze Wex, zdała sobie sprawę z tego, jak imponujące i pouczające jest spojrzenie na postawy ciała z perspektywy płci. Grupy zdjęć zebrane w górnych rzędach to te, które uchodzą w społeczeństwie za „męskie”, a te w dolnym rzędzie „kobiece”. Taka prezentacja wizualizuje i odzwierciedla patriarchalne struktury władzy. Jak twierdzi autorka: „Choć nawet 5 tysięcy czy 6 tysięcy zdjęć to za mało, żeby ukazać pełen obraz wszystkich wariacji naszego języka ciała, w dużym stopniu można tu zauważyć, jak język ciała zależy od naszych ról w społeczeństwie”.

Projekt Marianne Wex był pierwotnie wystawiony jako wystawa fotograficzna w 1977 roku w Berlinie w „Neue Gesellschaft für Bildende Künste” (pl: Nowe Towarzystwo Sztuk Wizualnych) w połączeniu z wystawą „Kobiety artystki na scenie międzynarodowej 1877-1977”. Cały projekt został zebrany w albumie autorstwa artystki pt. „Odzyskajmy naszą przestrzeń” wydanym po raz pierwszy w 1979 zarówno w języku niemieckim, jak i angielskim. Angielska edycja albumu dostępna jest do pobrania na stronie yaleunion.org

2ScanBuchSeite 30

4ScanBuchseite 158

3ScanBuchseite 136

1 2 3

Opracowała: Katarzyna Siemasz

design & theme: www.bazingadesigns.com