Poznań. Nacjonaliści rozpylili gaz w Kluboksięgarni Zemsta podczas Marszu Równości [NAGRANIE]

Federacja Anarchistyczna s. Poznań
Kolektyw Zemsta

W sobotę przed szesnastą, po Marszu Równości odbywającym się w ramach Pride Week, miała miejsce próba wtargnięcia do Kluboksięgarni Zemsta w Poznaniu. Trzeba nadmienić, że w tym czasie przebywało tam sporo osób biorących wcześniej udział w powyższym wydarzeniu.

Na nagraniu widać 4 osoby: Remigiusza Stalewskiego, jego brata Witolda, oraz ich „dzielnych” towarzyszy. Szarża „patriotów” skończyła się na rozpyleniu znacznej ilości gazu i wykonaniu rzutu krzesłem na odległość. Atak został odparty, a gościom nic się nie stało, co najwyżej pozostał niesmak po mozolnie wykonanej przez patriotów pracy u podstaw, czyli zagazowanie klatki schodowej.

Remigiusz Stalewski to członek poznańskiej Młodzieży Wszechpolskiej oraz właściciel sklepu „Narodowy” znajdującego się przy placu Cyryla Ratajskiego.

Znany jest on między innymi z ataku na uczestników pokojowej antynacjonalistycznej demonstracji, w którym brał udział także jego brat Witold oraz ich koledzy. Tamtego dnia (8 kwietnia 2017), podobnie jak w przypadku wielu innych sytuacji, gdy narodowcy starali się pobić i zastraszyć osoby o innych poglądach, wraz z przedstawicielami różnych grup społecznych i środowisk, którzy licznie zebrali się, aby walczyć z nacjonalizmem, udało się nam przeciwstawić ich agresji.

Po poprzednim ataku na Zemstę, który miał miejsce przy okazji konferencji Młodzieży Wszechpolskiej pod Wydziałem Nauk Społecznych UAM, Młodzież Wszechpolska wysłała list do Zemsty (sic!), w którym odżegnywała się od aktów przemocy i groziła złożeniem doniesienia do odpowiednich organów, w przypadku nieusunięcia informacji wiążącej ich z atakiem.

Teraz jednak chyba nikt nie ma wątpliwości, kto stoi za aktami przemocy skierowanymi przeciwko tym, którzy nie odpowiadają „patriotycznej” wizji świata. Młodzież Wszechpolska nazywa to „pracą u podstaw”.

Po nieudanym ataku na Zemstę sprawcy, w godzinach wieczornych, udali się na ulicę Pułaskiego pod poznański skłot, gdzie starali się wyładować swoją frustrację na murze z napisem „Rozbrat”. Na Rozbracie odbywało się właśnie międzynarodowe spotkanie pracowników logistyki. Stamtąd także bardzo szybko i w wielkim popłochu odjechali białą furgonetką, zostawiając za sobą nieporadne gryzmoły:

obraz1

Ostatecznie sobotnie wyczyny nacjonalistów nie miały żadnych poważnych konsekwencji. Goście Zemsty już po paru minutach powrócili do jedzenia, picia i rozmów, a napis przed skłotem został niezwłocznie odnowiony. Należy jednak podkreślić, że choć Młodzież Wszechpolska zawsze tłumaczy swoje działania wielkimi słowami: patriotyzm, ojczyzna, honor – to faktycznie jest to zwykła działalność bojówkarska. Najwyraźniej ma ona zastraszyć osoby związane z ruchem lokatorskim, działalnością związkową czy innymi inicjatywami społeczno-polityczno-kulturalnymi związanymi z miejscami takimi jak Kluboksięgarnia Zemsta czy skłot Rozbrat. Jeżeli stanowczo nie będziemy potępiać bezmyślnej narodowej agresji, każdy z nas może stać się jej ofiarą. Dziś ja, jutro Ty.

design & theme: www.bazingadesigns.com