Policja potwierdza, że sprawcami ataku po demonstracji Reclaim the Night są neonaziści

Policja ze szwedzkiego miasta Malmö potwierdziła, że trzej napastnicy, którzy zaatakowali grupkę powracającą wczoraj z feministycznej demonstracji „Reclaim the Night” (Odzyskaj noc) to znani neonaziści z Partii Szwedów (SvP), według której „tylko spadkobiercy/czynie zachodniego genotypu i kultury powinni być szwedzkimi obywatelami/kami”. Dwóch z trzech sprawców było już wcześniej notowanych za przewinienia takie jak posiadanie noży i pałek w przestrzeni publicznej. Zostali oni aresztowani natychmiast po ataku, zaś trzeciego sprawcę schwytano dopiero w późniejszych godzinach.

8209745214_098c72c165

Jedna z ofiar ataku, Showan Shattak, walczy w szpitalu o życie. Jako że jest on znanym fanem klubu piłkarskiego Malmö FF i aktywistą walczącym o zniesienie zjawiska seksizmu i homofobii w piłce nożnej, informacje o ataku rozniosły się błyskawicznie, pociągając za sobą demonstracje lokalnych fanów i fanek piłki nożnej oraz powstanie kampanii internetowej skoncentrowanej wokół sloganu „Kämpa Showan (Walcz, Showan). Zawodnicy Malmö FF wyrazili dla niego publiczne wsparcie, a także zapowiedzieli manifestację, zaplanowaną na sobotni mecz z Hammarby. Życiu pozostałych 3 ofiar z ranami kłutymi ramion i płuc nie zagraża już niebezpieczeństwo. Jedna z nich powiedziała, że atak był z pewnością zaplanowany, gdyż sprawcy rzucali butelkami i mieli przy sobie noże. Jak można wyczytać na aktywistycznym portalu Motkraft, „Naziści cały wieczór szukali potencjalnych ofiar w rejonie festiwalu na 8 marca… atak nie był przypadkowy”. 

Premier Szwecji, Fredrik Reinfeld, skomentował zajście dopiero o godzinie 15:30 słowami „Istnienie nazizmu i rasizmu zanieczyszcza Szwecję”. Reinfeldt był już wcześniej krytykowany za niedostatecznie silny sprzeciw wobec innego ataku skrajnej prawicy, który miał miejsce w Sztokholmie w grudniu zeszłego roku. Wygląda również na to, że nadchodzą zmiany w szeregach Sapo, szwedzkiej służby bezpieczeństwa, którą media wezwały do podjęcia kroków w artykułach zatytułowanych m.in. „Obudź się, Sapo, to poważna sprawa”. Przewodniczący szwedzkiej komisji sprawiedliwości, Morgan Johansson, ostrzegł szefa Sapo, że „pośród tych skrajnie prawicowych grup może się znajdować szwedzki Breivik”. 

Wczoraj w Malmö, Göteborgu i Sztokholmie odbyły się demonstracje w proteście przeciwko atakowi, kolejne planowane są na nadchodzące dni. Rośnie złość, będąca reakcją na brak ze strony policji i Sapo inicjatyw, które przeciwdziałałyby podobnym atakom i eskalacji ulicznej przemocy ze strony skrajnej prawicy. Jak ostrzega Motkraft, „Dziś ludzie powstali, by zaprotestować przeciwko przemocy. We wrześniu powstaną, by zagłosować w wyborach do parlamentu”.

Opracowanie: Justyna Kowalska

design & theme: www.bazingadesigns.com