Na pewno nie uważasz się za gwałciciela
Na pewno nie uważasz się za gwałciciela. Czajenie się w ciemnej alejce nie jest w twoim stylu… ale pamiętasz tę dziewczynę, która była tak pijana, że ledwo stała na nogach? Wiesz, że nie zgodziłaby się na tamten numerek, gdyby była trzeźwa.
Na pewno nie uważasz się za gwałciciela. Wiesz, że „nie” znaczy „nie”… albo znaczy przynajmniej „przekonaj mnie”. Przecież wreszcie ulegnie.
Na pewno nie uważasz się za gwałciciela. Ale pamiętasz, jak twoja dziewczyna nie chciała zrobić tej jednej rzeczy, którą WIESZ, że robiła dla innych? To przecież nie było względem ciebie w porządku. Więc nalegałeś i nalegałeś, aż się zgodziła.
Na pewno nie uważasz się za gwałciciela. Ale jest taka jedna rzecz, którą uwielbiasz robić. Co prawda twoja dziewczyna kiedyś odpychała twoją rękę albo mówiła „nie”, ale w końcu twoja determinacja opłaciła się i teraz już nie protestuje.
Na pewno nie uważasz się za gwałciciela. Ale może pamiętasz, jak kiedyś twoja dziewczyna robiła ci loda, po czym próbowała podnieść głowę, ale użyłeś obu rąk, żeby zatrzymać ją w miejscu, bo jeszcze nie skończyłeś?
Na pewno nie uważasz się za gwałciciela. Przecież wystarczyło, że trochę ponalegasz. A w końcu przecież powiedziała, że da radę, a to najważniejsze.
A Ty w żadnym razie nie jesteś przecież gwałcicielem.
Autorka: feministborgia
Tłumaczenie: Justyna Kowalska