Lalka Barbie istnieje już 54 lata. Jak wyglądałaby dzisiaj?
Komentarz Kamili Kuryło i Justyny Kowalskiej o wzorcach „kobiecości” i tresowaniu dziewczynek na przykładzie lalek Barbie w artykule „Lalka Barbie istnieje już 54 lata. Jak wyglądałaby dzisiaj?” na portalu natemat.pl:
„–Wymiary ciała Barbie są niezdrowe, wręcz nieprawdopodobne do osiągnięcia, a jej wygląd odzwierciedla i wzmacnia rasistowskie i heteroseksualne wzorce. Barbie jest niczym innym jak obiektem seksualnym, doskonałością która nie istnieje. Obrazowana w mediach, literaturze, reklamie postać Barbie podkreśla wizję kobiecej doskonałości fizycznej, dając nam jasny przekaz – musisz być chuda, musisz być ładna, musisz być zamożna – mówi nam Kamila Kuryło z Codziennika Feministycznego.
Nie oszukujmy się – lalka Barbie od lat kształtuje wzorce piękna, które mają ogromny wpływ na społeczne funkcjonowanie nie tylko małych dziewczynek, ale i dorosłych kobiet.
–Barbie powoduje, że dziewczynki przede wszystkim koncentrują się na osiągnięciu pewnego rodzaju fizycznej autoprezentacji – mówi Kuryło. – Od ponad 50 lat lansuje abstrakcyjne i nienaturalne kanony piękna, które dzieci przyjmują bezkrytycznie, zwłaszcza, że taki model kobiecości jest wzmacniany przez przekaz mediów i reklam – dodaje Justyna Kowalska z tego samego portalu.
– Dziewczynki są szczególnie narażone na rozwój i inwestowanie w negatywny obraz ciała – dodaje Kamila Kuryło. – Destrukcyjne skutki masowego przekazu uprzedmiotowiają je seksualnie, oceniają siebie wzajemnie w stosunku do restrykcyjnego ideału urody Barbie oraz określają swoją tożsamość w kategoriach cielesnych autoprezentacji. Stają się coraz bardziej wymagające wobec siebie – reżimy pielęgnacji, diety, ćwiczenia i kosmetyczna chirurgia w poszukiwaniu idealnego kobiecego piękna, co jest często związane z zaburzeniami żywienia, depresją, niską samooceną – argumentuje redaktorka.
Według badań „amerykańskich naukowców” nie ma żadnych dowodów na to, że kilkuletnie dziewczynki chcą wyglądać jak lalki Barbie. Według Justyny Kowalskiej, lalki same w sobie nie są złe. – Jednak kupowaniu musi towarzyszyć edukacja, podkreślanie, że każda dziewczynka i kobieta ma swoją własną, unikalną urodę, a lalka to tylko pewien abstrakcyjny model kobiecego ciała, do którego nie można dążyć za wszelką cenę, również kosztem zdrowia i pieniędzy – uważa Kowalska.