Klip Robina Thicke to kolejny dowód na romantyzowanie nękania kobiet

Teledysk do piosenki „Get Her Back” („Odzyskać ją”) to najnowszy przejaw aprobowania figury nachalnego eks-faceta w pop kulturze. Kiedy przestaniemy pozwalać mężczyznom na udawanie, że skandaliczne zachowania to przejaw miłości?

To nie jest „najnowszy romantyczny gest piosenkarza” — to groźba. 

Tonąca kobieta, zakrwawiona twarz, mężczyzna celujący we własną głowę pistoletem z palców: to nie do końca obrazki z romansów! Ale właśnie te obrazy, razem z prywatnymi wiadomościami SMS, składają się na teledysk do piosenki „Get Her Back” („Odzyskać ją”), głównego singla na kolejnym po świetnie sprzedającym się „Blurred Lines” albumie odpychającego Robina Thicke’a. A to tylko jedna z piosenek na całej płycie poświęconej odzyskaniu uczucia jego żony, aktorki Pauli Patton, z którą jest obecnie w separacji. Co się stało z dobrymi, staroświeckimi czekoladkami i kwiatami?

Nowy album Robina Thicke’a, o tytule — jakżeby inaczej? „Paula”, zawiera piosenki zatytułowane między innymi „You’re My Fantasy” („Jesteś moją fantazją”), „Still Madly Crazy” („Wciąż szalony”), „Something Bad” („Coś złego”), „Whatever I Want” („Cokolwiek zechcę”) oraz „Lock the Door” („Zamknij drzwi”). Wspomniany niepokojący klip, opublikowany w poniedziałek, zawiera prawdziwe wiadomości SMS, które wysyłali sobie Thicke i Patton, przeplatane obrazami przemocy, a kończy się złowieszczą sceną, w której rozmyta sylwetka odchodzi w dal ze słowami „To dopiero początek”. Jak do tej pory teledysk został określony jako „wrażliwy” i „emocjonalny”; według recenzji „skruszony” Thicke zdobył się na „romantyczny gest”.

Wydaje mi się, że bardziej odpowiednim określeniem byłoby nękanie.

Departament Sprawiedliwości USA definiuje uporczywe nękanie (ang. stalking) jako „powtarzające się i niechciane okazywanie uwagi, molestowanie, kontakty (…) które mogą wywołać strach u rozsądnej osoby”. Definicja ta wyraźnie obejmuje wysyłanie niechcianych prezentów i kwiatów, czekanie na kobietę przed domem lub szkołą oraz niebezpośrednie groźby. A czy sprzedawanie teledysku z tonącym sobowtórem swojej żony się liczy?

Nikt z nas nie zna szczegółów związku Patton i Thicke’a, oprócz tego, co powszechnie wiadomo — chodzili ze sobą w liceum i mają razem dziecko. Ale romantyzowanie przerażających i potencjalnie prześladowczych wysiłków mężczyzny, który ma obsesję na punkcie swojej byłej żony, wysyła młodym mężczyznom niebezpieczny sygnał na temat tego, czym jest prawdziwa „romantyczność”. Podpowiedź: nie ma ona nic wspólnego z nękaniem i publicznym zawstydzaniem, aby skłonić kobietę do powrotu do związku.

Thicke nie jest niestety osamotniony w swojej interpretacji tego, co stanowi prawdziwie romantyczny gest. Stalking i zbliżone do niego zachowania są częstym elementem romantycznych historii, zwłaszcza w pop kulturze: chłopiec wytrwale próbuje zdobyć dziewczynę, dopóki ta się nie zgodzi. Wystarczy spojrzeć na skandalicznie popularną serię „Zmierzch” — zarówno książki, jak i filmy — by zrozumieć, że nękający mężczyzna przedstawiany jako romantyk to bohater bardzo głęboko zakorzeniony w naszej kulturowej wyobraźni. Czy to w „Sposobie na blondynkę”, czy w „Dniu świstaka”, facet, który jest w stanie zrobić wszystko, żeby zdobyć dziewczynę, jest rzekomo największym marzeniem każdej kobiety (oczywiście, nie dotyczy to bohaterek romantycznych historii ani celebrytek, jak na przykład Glenn Close w „Fatalnym zauroczeniu”. Kobieta zachowująca się w ten sposób zostałaby nazwana wariatką szybciej, niż skończyłyby się reklamy przed teledyskiem na YouTube).

Wcale nie dziwi mnie, że piosenkarz, którego największy hit brzmiał jak hymn gwałcicieli z teledyskiem pełnym rozebranych modelek próbuje odzyskać żonę za pomocą publicznych nacisków i klipu muzycznego pełnego gróźb. Bo teledysk do „Get Her Back” jest pełen gróźb. Scena tonięcia, pistolet ułożony z palców (groźby popełnienia samobójstwa są bardzo częste u mężczyzn znęcających się nad partnerkami) — obrazy w klipie wysyłają sygnał, że Thicke nie przyjmuje odpowiedzi odmownej. A to nie jest romantyczne — to po prostu przerażające. 

Jessica Valenti
Tłumaczenie: Ewa Wlezień

design & theme: www.bazingadesigns.com