Orsz-Wolf: Ja nie jem mięsko
Nader urozmaicony jest kalejdoskop aktywistów społecznych i działaczek politycznych, którzy rozmowę ze mną o mięsie zaczynają od: ja wprawdzie jem mięsko, wiem, jestem okropna, ale podziwiam…
Wtedy jest mi smutno. A gdy jest mi smutno i w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny i pluszcze jednaki, miarowy niezmienny, wyobrażam sobie, jak Leopold Staff pielęgnuje swoje kiełki oraz, że kury na fermach i krowy w mleczarniach zakładają związki zawodowe i walczą o 8 godzinny czas pracy, prawo do wyjścia z boksu, wyjścia do toalety, rozprostowania kości, skrzydeł, niemordowania ich dzieci, nieobcinania im dziobów, niezapładniania ich sztucznie, niekaleczenia i nieznęcania się. Taki zwierzęcy żart.
Jeśli zgadzamy się na nieszczęśliwe porównanie rzeźni do obozów koncentracyjnych, to zauważmy też analogię ferm drobiu i mleczarni z fabrykami zatrudniającymi tanią siłę roboczą. Tu wiele nie pomoże, jeśli jesteś wegetarianinem. Bycie wegetarianką jest super, jeśli traktujesz to jako krok dalej. Jeśli sprawia to tylko, że wpadasz w samozadowolenie, to jest spora szansa, że jesteś hipokrytką.
Nie mam złudzeń – starych nie przegadasz. Nie oceniam – standardy moralne się zmieniły, zresztą z tej swojej renty nie przejdą na jogurty wegańskie ku ochronie wątroby przed lekami.
Ale nam, młodym, o co chodzi? Wrażliwcy mają emo argumenty, typy bardziej rozumowe mają swoje statystyki przemawiające za weganizmem. Studenci podyplomowej filozofii swojego Singera z pragmatyczną etyką.
Tak samo ważne jak rozkmina czy feminizm jest socjalistyczny, czy anarchizm jest najlepszy na świecie, jak debata o spółdzielczości i LGBTQ, ważne jest dla mnie, żeby feministka, socjalista i król świata zostali weganami. Bo szczerze? Nie ufam Twojej szlachetności, lewicująca działaczko, jeśli jesz mięso.
Jeśli walczysz o poprawę warunków pracy w fabrykach, jeśli bojkotujesz produkty nieetycznej produkcji, bojkotuj proszę, proszę, proszę też jaja i nabiał.
Julia Orsz-Wolf
(ur. 1986, w Krakowie) – doktorantka na UJ. Pisze i tłumaczy. Publikowała m.in w „Odrze”, „Fa-Arcie”, „Ricie Baum”, „Czasie Kultury” i paru innych zagranicznych gazetkach. Bored teenager.
Ilustracja: Daria Bogdańska
