Hiszpańskie ustawodawstwo dotyczące aborcji „zmienione po protestach”

Tłumaczenie: Katarzyna Płecha

Gazeta donosi, że planowana ustawa nie pozwalała na przerwanie ciąży w przypadku deformacji płodu.

imageW grudniu konserwatywna partia premiera Mariano Rajoya przedstawiła pierwszą wersję ustawy aborcyjnej. Zdjęcie: Andrea Comas/Reuters

Według doniesień prasy, hiszpański rząd złagodził reformę prawa aborcyjnego, którą ma przedstawić w parlamencie, po tym, jak jej pierwotna wersja wywołała gwałtowną reakcję grup pro-choice.

Wprowadzono znaczącą zmianę, zgodnie z którą ustawa pozwoli kobietom przerwać ciążę, jeśli płód będzie uszkodzony. Informację podała gazeta el País, która cytuje członków rządu.

W grudniu konserwatywna Partia Ludowa (PP) premiera Mariano Rajoya przedstawiła pierwszą wersję ustawy, w której zamierzano wprowadzić nowe ograniczenia dla kobiet chcących przeprowadzić aborcję. Zgodnie z projektem, aborcja na życzenie byłaby dozwolona jedynie w dwóch przypadkach: ciąży w wyniku gwałtu oraz zagrożenia zdrowia matki. Wymagał on także zatwierdzenia przeprowadzenia zabiegu przez dwóch lekarzy. 

Ustawa okazała się jednak bardzo kontrowersyjna i była krytykowana zwłaszcza przez organizacje kobiece i pro-choice, które zorganizowały w kraju kilka masowych demonstracji. 

Opozycyjna Partia Socjalistyczna, która w 2010 roku wprowadziła obecnie obowiązujące prawo, pozwalające w większości przypadków na aborcję bez ograniczeń do 14. tygodnia ciąży, ostrzegała, że reforma przypomina czasy generała Franco.

„Deformacja płodu”

Nawet ważniejsi członkowie partii premiera sprzeciwili się reformie. Burmistrz Zamory Rosa Valden powiedziała, że zabranianie aborcji w przypadkach deformacji płodu jest „niedopuszczalne”.

Według el País, chociaż nowa wersja ustawy nie wymienia wprost deformacji płodu jako uzasadnienia dla aborcji, to prawo zostało tak sformułowane, że w praktyce na nią pozwoli.  

W takiej sytuacji kobiety będą mogły twierdzić, że ich zdrowie jest zagrożone. Rząd, posiadający większość w obu izbach parlamentu, ma przedstawić ostateczną wersję reformy w lipcu. Prawdopodobnie zostanie ona poddana pod dyskusję zimą. 

Guy Hedgecoe

z wtorku, 24 czerwca 2014

design & theme: www.bazingadesigns.com