„Armia przetrwanek”. Historyczny proces o pedofilię w amerykańskiej gimnastyce

Agata Chełstowska

Cześć, chcę zwrócić waszą uwagę na historyczne wydarzenie: proces pedofila Lawrence’a Nassara, byłego lekarza amerykańskiej reprezentacji olimpijskiej w gimnastyce, który od co najmniej dwudziestu lat molestował seksualnie małe dziewczynki, dziewczęta i młode kobiety. Nassar w zeszłym roku został skazany na 60 lat więzienia za pornografię dziecięcą, a w tym tygodniu na 45 do 175 lat więzienia za przemoc seksualną wobec dzieci.

Większe znaczenie od wysokości wyroków, które w sumie składają się na dożywocie, ma proces, w którym wszystkie, absolutnie wszystkie ofiary / przetrwanki jego przemocy mogą opowiedzieć swoją historię, skonfrontować się w sądzie ze swoim sprawcą, zwrócić się do sądu i społeczeństwa, zanim oskarżony pójdzie do więzienia. W ten sposób, mimo, że przyznał się do molestowania tylko kilku dziewcząt, wszystkie skrzywdzone przez niego osoby mogą opowiedzieć o swoim doświadczeniu, konsekwencjach jego czynów i o tym, co jeszcze musi się stać aby społeczeństwo mogło się choćby zbliżyć do wymierzenia sprawiedliwości – łącznie z rozliczeniem instytucji i ludzi, którzy przez dwadzieścia lat chroniły Nassara, podnosiły jego prestiż, uciszały lub zastraszały kolejne zgłaszające się ofiary, ich czyli Uniwersytet Stanowy w Michigan, USA Gimnastics  (Amerykańska Organizacja Gimnastyczna) i US Olympic Committee (Amerykański Komitet Olimpijski).

Wśród ofiar przetrwanek są gimnastyczki-medalistki: między innymi Jordyn Wieber, McKayla Maroney, Jamie Dantzscher, Mattie Larson, Aly Raisman, Simone Biles, Gabby Douglas. Kluczową rolę w procesie odegrała Rachael Denhollander [link], obecnie prawniczka i matka, pierwsza przetrwanka, która podała swoje imię w reportażu Indianapolis Star w 2016 roku. Decyzję o zapewnieniu każdej skrzywdzonej możliwość zabrania głosu, podjęła sędzia Rosemarie Aquilina [link], która początkowo zaplanowała cztery dni na wystąpienia („victim impast statements”).

W sumie głos zabrało 156 kobiet i dziewcząt. Wystąpienia trwały siedem dni – cały zeszły tydzień i dwa dni w tym tygodniu. Historyczne znaczenie ma dla mnie fakt, że prawie wszystkie przetrwanki przemocy Nassara wygłaszając swoje wystąpienia podają swoje imię i nazwisko, wiek, pokazują twarz, pozwalają na rejestrację audio i wideo, przyprowadzają swoje rodziny, które ich wspierają: matki, ojców, mężów, partnerów, braci i siostry. W ten sposób wykonują ogromną pracę przemiany kulturowej, która będzie owocować w przyszłości.

Ich wystąpienia mają głęboko lecznicze działanie dla osób, które doświadczyły tego rodzaju przemocy (lub przemocy innych rodzajów). Trudno ich słuchać, mówią o strasznych szczegółach przestępstw, które popełnił Nassar. Ale sam akt wyrzucenia z siebie tych słów, pozostawienia problemu poza sobą, aby to świat musiał sobie z nimi radzić, a nie my, jest ogromnym krokiem naprzód. Wiele osób, które doświadczyły tego rodzaju przemocy nigdy nie znajdzie takiego ujścia, nie zobaczy swojego sprawcy w sądzie z pewnością, że zostanie ukarany, nigdy nie otrzyma wsparcia swojej rodziny – ponieważ wstydzi się o tym mówić i rozumie, że nie ma szans na sprawiedliwość.

Dlaczego ich publiczne wystąpienia mają tak ogromne znaczenie? Ponieważ pokonują, odrzucają kluczowy element przemocy seksualnej wobec dzieci (i być może, wszelkiej przemocy) – symbolicznego ubrudzenia osoby pokrzywdzonej. To symboliczne ubrudzenie i strach przed tym, że inni dowiedzą się, co przeżyłaś i będą widzieć cię w gorszym świetle, zapobiega mówieniu głośno o przemocy. To z kolei sprzyja sprawcy, który nie ponosi konsekwencji i może krzywdzić dalej. Symboliczne ubrudzenie sprawia, że przemoc seksualna jest bardzo skuteczna – cały ciężar jej konsekwencji ponosi ofiara, nie sprawca. Symboliczne ubrudzenie i obawa przed stygmatyzującym „byciem ofiarą” sprawia, że trudno się przyznać nawet przed sobą, że przemoc w ogóle miała miejsce, co dopiero powiedzieć o tym innej osobie.

Ofiary/przetrwanki przemocy widzą wyraźnie jak wiele negatywnych konsekwencji spotyka osoby mówiące publicznie o przemocy i to zniechęca je do mówienia (widziałyśmy to na przykład po artykule „Papierowi feminiści”, którego autorki poniosły negatywne konsekwencje ujawnienia swoich doświadczeń).

Osoby skrzywdzone przez Nassara tworzą teraz ogromną grupę, co pomaga im wspierać się nawzajem i mówić głośno. Powstanie tej grupy i proces sądowy są wynikiem wieloletniej pracy tych przetrwanek jego przemocy, które zgłaszały i nagłaśniały jego przestępstwa. Do jej sukcesu przyczynia się też prestiż przetrwanek – kilka z nich jest złotymi medalistkami olimpijskimi w gimnastyce (mimo tego, zdaniem samych medalistek, sprawa ta przyciąga wyjątkowo mało uwagi amerykańskich mediów).

Nagrania z siedmiu dni wystąpień przetrwanek pedofiliii Nassara to monumentalne archiwum, cenne ze względu na odwagę i zwycięstwo, jakim jest każde wygłoszone świadectwo. Jest też cenne jako ogromny zasób wiedzy o przemocy seksualnej wobec dzieci. Możemy się z niego uczyć. Możemy się uczyć co się dzieje, kiedy instytucje nie podejmują kroków aby zapobiegać przemocy. Co się dzieje kiedy nie wierzą ofiarom i uciszają je. Ile lat może trwać taki proceder i jak działają jego mechanizmy. Możemy się uczyć o relacjach lekarz – pacjentka i o tym, jak trudno negocjować szacunek i granice w interakcji z osobą, cieszącą się autorytetem lekarza. Możemy się uczyć o tym, jakie skutki ma przemoc seksualna: naruszenie zaufania do siebie; naruszenie zaufania do innych; naruszenie zaufania do własnego ciała; poczucie winy u rodziców ofiar; trudności w odczuwaniu dumy ze swoich osiągnięć; ciągła ostrożność; zniechęcenie do życia, twórczości, interakcji z ludźmi; wreszcie depresja, PTSD i myśli samobójcze.

W wystąpieniach przetrwanek i ich rodzin obecne są dwie tendencje. Pierwsza to  opisywania konsekwencji przemocy seksualnej – temu służyć mają „victim impact statements” w sądzie. Konsekwencje te są poważne, a każda z mówiących osób doświadcza ich w innym stopniu i w innej kombinacji. Niektóre mówią o zupełnej niemożności nawiązania bliskich relacji, inne przychodzą z mężami lub partnerami.

Jedne cierpią na głęboką depresję, inne nie. Przynajmniej jedna ofiara pedofilii Nassara popełniła samobójstwo. Samobójstwo popełnił też ojciec jednej z jego najwcześniejszych ofiar, który nie uwierzył swojej córce, kiedy poskarżyła się rodzicom. Te wystąpienia z założenia mają opisać dla sądu skalę i rodzaj konsekwencji przestępstw, które popełnił oskarżony.

Druga tendencja to opisy tego, w jaki sposób przetrwanki przemocy radzą sobie, w jaki sposób wygrywają, nie pozwalają przestępstwu zniszczyć ich życia. Mówią o tym, że przemoc, którą zadał im sprawca nie definiuje ich. Mówią o tym, co im się udaje: relacje, praca, starania o sprawiedliwość, solidarność, troska o siebie. W tym kontekście wszystko, co udaje ci się wziąć lub zbudować w życiu, jest zwycięstwem, każde okazane zaufanie, każda bliska relacja, każdy krok naprzód.

Nie zachęcam was do oglądania procesu Nassara. To ciężkie przeżycie. Ale cieszę się, że proces jest dostępny na Youtube i wszyscy mogą go obejrzeć. Chciałabym żeby to wielkie archiwum przetrwania, cierpienia, sprawiedliwości było jeszcze bardziej dostępne, również w języku polskim, dla wszystkich.

design & theme: www.bazingadesigns.com