Bohaterowie filmów się starzeją, ale ich ukochane – nie
Tydzień temu Kristen Stewart zrezygnowała z występu w komedii o oszustach Focus po tym, jak Will Smith zastąpił Bena Afflecka w głównej roli męskiej; według Variety dręczyło ją „poczucie, że różnica wieku między nimi byłaby za duża”. Żeby było jasne: Smith jest zaledwie cztery lata starszy od 40-letniego Afflecka i swoją drogą wydaje się dość dziwne, że którykolwiek z nich miałby w ogóle grać partnera 23-letniej Stewart… cóż, witamy w Hollywood. Wygląda na to, że gwiazdorzy filmowi mogą spokojnie przekraczać czterdziestkę, pięćdziesiątkę, a nawet sześćdziesiątkę, podczas gdy wiek kobiet będących obiektami ich westchnień niezmiennie pozostaje poniżej czterdziestki, ale czy rzeczywiście tak jest? Aby dowiedzieć się tego na pewno, Vulture przeanalizowało przypadki dziesięciu sławnych aktorów w wieku średnim oraz wiek kobiet, do których zalecali się na ekranie; wyniki możecie zobaczyć na wykresach zamieszczonych poniżej.
Jak doszliśmy do tych wniosków? Dla każdego aktora staraliśmy się wybrać reprezentatywną próbkę filmów (zwykle dziesięć tytułów), w których u jego boku występowała dziewczyna bądź żona, a następnie przedstawiliśmy na wykresie różnice wieku na przestrzeni kariery danego gwiazdora (ponieważ daty produkcji starszych filmów mogą być trudne do określenia, mierzyliśmy wiek gwiazd w dniu, w którym film miał swoją premierę). Wyniki potwierdziły nasze podejrzenia: główni bohaterowie się starzeją, ale wiek ich ukochanych pozostaje niezmienny i nawet najstarsi mężczyźni na naszej liście rzadko grali z partnerkami w swoim wieku (a nawet z aktorkami w wieku trzydziestu kilku lat). Jeżeli nasz aktor występował na ekranie razem z gwiazdą podobnego jak on formatu, taką jak Julia Roberts czy Angelina Jolie, różnica wieku była nieco mniejsza, jednak w filmach opierających się wyłącznie na sławie odtwórcy głównej roli mniej znane aktorki grające obiekt uczuć bohatera niemal zawsze były młodsze o całe dekady.
Poniżej przedstawiamy szczegółowe dane.
DENZEL WASHINGTON
Denzel Washington dobija do sześćdziesiątki, ale wiek jego ekranowych partnerek wcale na to nie wskazuje: zwykle mają one góra 35 lat. Być może jest tak dlatego, że Washington rzadko ma okazję romansować z aktorką tak sławną jak on sam (fakt, który prawdopodobnie wynika raczej z uprzedzeń rasowych Hollywood niż nierówności płci), ponieważ kiedy występował z Angelą Bassett w Malcolmie X oraz z Whitney Houston w Żonie pastora, różnice wieku nie rzucały się aż tak w oczy (wystąpił co prawda z Julią Roberts i Angeliną Jolie, kiedy obie były wschodzącymi gwiazdami, jednak te filmy — Raport Pelikana oraz Kolekcjoner kości — były ostrożne i niewinne w kwestii ewentualnych uczuć między bohaterami). Im starszy staje się Washington, tym mniej jego partnerki zdają się przejmować jego wiekiem, jako że wszystkie odtwórczynie trzech ostatnich ról: Paula Patton, Lymari Nadal i Kelly Reilly były od niego o ponad dwadzieścia lat młodsze.
HARRISON FORD
Ford zdobył sławę dobiegając czterdziestki, ale pierwszym filmem, w którym jego ekranową ukochaną grała aktorka w takim wieku były Zagubione serca z 1999 roku… kiedy Ford miał 57 lat, zaś towarzysząca mu Kristin Scott Thomas – 39. Ogromna większość partnerek Forda była co najmniej piętnaście lat młodsza od niego, a niektóre były znacznie młodsze: kiedy Sześć dni, siedem nocy trafiło na ekrany w 1998 roku, znawcy dyskutowali, czy orientacja seksualna grającej w filmie Anne Heche będzie odwracać uwagę widzów, nie przejmując się wcale tym, że Ford był o 26 lat starszy od kobiety, o której względy miał zabiegać.
JOHNNY DEPP
Johnny Depp lubi młode dziewczyny: niemal wszystkie znaczące obiekty jego uczuć były w wieku do 25 lat, a kilka z nich, w tym Winona Ryder, Juliette Lewis, Christina Ricci oraz Keira Knightley (która pocałowała Deppa w drugim filmie z serii Piraci z Karaibów), musiałoby udowadniać swój wiek przy pomocy dokumentu ze zdjęciem w czasie, kiedy obcałowywały się z tym gwiazdorem. Tylko w dwóch filmach ekranowe partnerki Deppa miały ponad trzydzieści lat: aby to osiągnąć, obie aktorki (Juliette Binoche i Angelina Jolie) musiały przedtem wygrać Oskara. Łatwizna!
TOM CRUISE
W przypadku Toma Cruise’a trajektoria ekranowych miłości wygląda interesująco: na początku kariery niemal wszystkie jego filmowe partnerki były od niego starsze. Shelley Long w Losin’ It, Rebecca De Mornay w Ryzykownym interesie, Kelly McGillis w Top Gun… raz za razem starsza kobieta uwodziła na ekranie niedoświadczonego Cruise’a. Nic dziwnego, że kobiety go uwielbiały! Jednak w latach 90. Cruise pojawił się u boku pięć lat młodszej Nicole Kidman i od tamtej pory jest zawsze starszy od swoich wybranek. Od czasów Vanilla Sky Cruise nie pozwolił swojej filmowej partnerce zbliżyć się do swojego wieku na mniej niż 10 lat; w zeszłorocznym filmie Niepamięć był siedemnaście lat starszy niż odtwórczyni głównej roli kobiecej, Olga Kurylenko.
GEORGE CLOONEY
W porównaniu z Cruise’em, kobiety, z którymi umawia się na ekranie George Clooney są w odrobinę bardziej odpowiednim wieku (większość z nich jest od niego młodsza ledwie o osiem lub dziewięć lat), a dwukrotnie podrywał aktorki będące od niego o trzy lata starsze: Michelle Pfeiffer w Szczęśliwym dniu oraz Holly Hunter w Bracie, gdzie jesteś? Jeśli chodzi o gwiazdy, Clooney zwykle wybiera spośród uznanych aktorek w wieku powyżej trzydziestu lat, chociaż w miarę jak przybywa mu lat (w maju skończy 53 lata), wiek jego partnerek się stabilizuje.
RICHARD GERE
Richard Gere, były Najseksowniejszy Mężczyzna Świata, jest przystojnym 63-latkiem, ale jego ekranowe partnerki nie postarzały się zbytnio w ciągu trzydziestu lat jego kariery: od Pretty Woman począwszy, towarzyszące Gere’owi na ekranie aktorki są o 10-30 lat młodsze od niego, a trend ten nie wydaje się zmieniać nawet teraz, gdy aktor wkroczył w siódmą dekadę życia. Trzeba przyznać, że zagrał męża trzy lata starszej od siebie Susan Sarandon w Zatańcz ze mną oraz w Arbitrażu… ale w tym pierwszym filmie znacznie więcej czasu spędził ze znacznie młodszą Jennifer Lopez, w drugim zaś zdradził Sarandon z supermodelką Laetitią Castą, która jest o niego młodsza o 29 lat. Przynajmniej w Niewiernej role nieco się odwracają – jego piętnaście lat młodsza ekranowa żona Diane Lane miała romans z młodszym mężczyzną, Olivierem Martinezem. O ile lat Martinez był młodszy od Lane? Cóż… tylko o jeden marny rok.
STEVE CARELL
Jeśli twój pierwszy znany film nosi tytuł 40-letni prawiczek, widzowie zawsze będą pamiętać twój wiek… nawet jeśli tak naprawdę w dniu jego premiery miałeś 43 lata, jak Steve Carell. W tym filmie zakochał się on w o trzy lata starszej Catherine Keener i od tamtej pory na ekranie czuł się najlepiej z partnerkami mniej więcej w swoim wieku, jak Lauren Graham, Tina Fey czy Julianne Moore. Od czasu do czasu jednak Hollywood będzie naciskać na to, by u boku Carella wystąpiła dwudziestokilkuletnia gwiazdka i sytuacja staje się niezręczna: filmy takie jak Dorwać Smarta, Przyjaciel do końca świata i Niewiarygodny Burt Wonderstone miały więcej problemów, ale najbardziej rzuca się w oczy to, jak źle wydaje się czuć Carell w parze z aktorką młodszą od siebie o dwadzieścia lat. Miejmy nadzieję, że Carell czegoś się nauczył i będzie w przyszłości jednym z nielicznych gwiazdorów, którzy zakochują się na ekranie głównie w kobietach powyżej czterdziestki (tak jak jego nowa filmowa ukochana Kristen Wiig w Anchorman 2).
BRAD PITT
Brad Pitt zaczął karierę jako romantyczny bohater, grając role niczym z filmografii młodego Toma Cruise’a: po numerku z osiem lat starszą Geeną Davis w Thelmie i Louise zaczął występować na ekranie ze znacznie od siebie młodszymi kobietami, z którymi spotykał się w życiu prywatnym: Juliette Lewis i Gwyneth Paltrow. Obie były o około dziesięć lat młodsze niż Pitt (to najwyraźniej jego ulubiona różnica wieku, o czym mogłaby zaświadczyć Angelina Jolie). W późniejszych filmach sprawy wyglądały różnie, chociaż raz Pitt zagrał męża aktorki będącej jego rówieśnicą: była to Mary-Louise Parker, która w filmie Zabójstwo Jesse’ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda wypowiedziała tylko kilka kwestii.
LIAM NEESON
Pamiętacie, jak Depp zakochiwał się na ekranie w kobiecie zbliżonej do siebie wiekiem tylko jeżeli grała ją zdobywczyni Oskara? W przypadku Liama Neesona widać tę samą zależność – w latach 90. zagrał ze starszymi od siebie laureatkami Oskara Jessiką Lange i Meryl Streep. Poza tym Neeson zazwyczaj zadaje się na ekranie z partnerkami młodszymi od siebie o około piętnaście lat, a odkąd film Uprowadzona pozwolił mu znów odnieść sukces kasowy, wiek jego ukochanych gwałtownie spadł: w Tożsamości jego ekranowa żona January Jones była o niego młodsza o ponad dwadzieścia pięć lat, zaś w najnowszym filmie Paula Haggisa, Third Person, 61-letni aktor będzie sypiał z 29-letnią Olivią Wilde.
TOM HANKS
No proszę: gwiazdor wielkiego formatu, którego ekranowe towarzyszki starzeją się wraz z nim (chociaż zasadniczo wciąż są nieco młodsze). W filmografii Toma Hanksa nie znajdziemy roli, w której pokochałby kobietę znacznie młodszą od siebie – obiekty jego uczuć nigdy nie są od niego młodsze o więcej niż kilka lat. Hanks stawia także na prawdziwe sławy: większość jego koleżanek z planu, od Helen Hunt do Halle Berry, ma na swoim koncie wygraną bądź nominację do Oskara, a w najnowszym opartym na faktach dramacie Kapitan Phillips zagrał z dwukrotnie nominowaną do tej nagrody Catherine Keener (która jest od niego tylko trzy lata młodsza). To, że Hanks jest wyjątkiem na tej liście, nie powinno nas chyba jednak dziwić: od 25 lat jest żonaty z tą samą kobietą, aktorką Ritą Wilson… i zarówno on, jak i jego żona mają po 56 lat.
* Wykresy dla Steve’a Carella i Toma Hanksa zostały uaktualnione.
Tłumaczenie: Katarzyna Płecha
