Baner na ulicach Łomży: Mamy dość!

Do redakcji Codziennika Feministycznego trafił następujący komunikat:

Na ulicy Łomży zawisł dziś baner przeciwko sądom pobłażającym gwałcicielom. Dlaczego?

1422129611372

To, co sąd w Łomży określa jako „niemoralny, ale zgodny z prawem” czyn, to w istocie gwałt. Bogaci mężczyźni o wysokiej pozycji społecznej wykorzystali swoją sytuację, aby uprawiać seks z osobami, dla których świadczenie usług seksualnych to jedyna szansa na zaspokojenie potrzeb materialnych. Nie można tu mówić o równości i sprawiedliwej „transakcji”. Z jednej strony mamy: dorosłych, zamożnych mężczyzn, dla których 150 zł to kwestia jednej godziny pracy. Z drugiej strony: niepełnoletnie, bezrobotne, nie posiadające funkcjonalnych rodzin kobiety, dla których 150 zł oznaczać może kurtkę na zimę, albo zestaw środków higienicznych. Opinia sądu na temat położenia materialnego ofiar świadczy o zupełnym braku świadomości jak wygląda życie osób umieszczonych w placówkach opiekuńczych oraz jakie realia panują na zambrowskich ulicach.

Obecny porządek społeczny oparty jest na nierówności ekonomicznej, instytucjonalnej i dotyczącej płci. Całe rodziny i grupy są spychane na margines. W Zambrowie mieszkanki placówek opiekuńczych, na co dzień doświadczające różnych form przemocy oraz braku pieniędzy i bezpieczeństwa socjalnego, stały się również ofiarami przemocy seksualnej. Cyniczne wykorzystanie osób wykluczonych – będące po prostu gwałtem – stało się ostatnim ogniwem całego łańcucha przemocy.

Gdy sąd uniewinniał przedstawicieli zambrowskiej elity, w Łodzi stanęła przed sądem kobieta, która z użyciem noża broniła się przez gwałcicielem. Nieumyślnie spowodowała jego śmierć. W tym przypadku sąd również broni prawa mężczyzn do dominacji. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia. Za gwałt mężczyzna dostałby najprawdopodobniej tylko 3 lata, z dużą szansą na zawieszenie kary.

Sędziowie stoją na tej samej, uprzywilejowanej pozycji, co sprawcy, dlatego to z nimi się solidaryzują. Sąd jako instytucja reprezentuje tą samą władzę, która spycha ludzi na margines. Dlatego nie staje w ich obronie i broni starego porządku.

Dosyć gwałcicieli nie wstydzących się brać udziału w życiu publicznym; nie bojących się wyjść na ulice! Mamy dość władzy! Mamy dość tego, aby ktoś inny decydował o naszych ciałach, prawie do samoobrony, prawie do bezpieczeństwa, ale też o zarobkach, urlopach, prawie do (nie)posiadania dzieci! Nie prosimy o sprawiedliwość – nikt nam jej nie da. Same ją sobie weźmiemy!

design & theme: www.bazingadesigns.com