Europejski Kongres Gospodarczy – antyterroryści zaatakowali aktywistów i aktywistki

Tweetnij

Anarchiści_stki, związkowcy_czynie i osoby potrzebujące dachu nad głową wczoraj wieczorem (niedziela) zajęły pustą kamienicę na ul. Mariackiej 32 w Katowicach. Akcja związana jest z rozpoczynającym się w poniedziałek w tym mieście VII Europejskim Kongresem Gospodarczym.

Całą noc trwała obrona domu, w końcu do akcji wkroczyły oddziały antyterrorystyczne z bronią gładkolufową, atakując osoby broniące pustostanu. Antyterroryści celowali w ludzi, większość pobili. W trakcie ataku użyto granatów dymnych i hukowych, podczas zatrzymania jedna z osób dostała ataku padaczki. Wszystkich rzucili na ziemię na jakiś czas i zapakowali do więźniarki. Okoliczni ludzie byli w szoku, bo siły stworzone do walki z terrorem i przestępczością zorganizowaną całkowicie niewspółmiernie wyżyły się na kilkunastu osobach w pustostanie. Zatrzymano 21 osób. Wszystkie rozpoczęły strajk głodowy.

Zatrzymani_e aktywiści_stki nie wiedzą, na jakiej podstawie są przetrzymywani i jak długo znajdować się będą w areszcie.

Dzisiaj (tj. w poniedziałek 20.04) o godz. 13.00 pod Komendą Policji w Katowicach (ul. Lompy 19) odbyła się pikieta solidarnościowa. Przedstawiciele Antykongresu proszą o pomoc w sprawie zatrzymanych, szczególnie prawną.

Działania anarchistów_ek miały charakter pokojowy i w zamyśle stanowić miały przeciwwagę dla wizji ekonomii przedstawianej przez władzę podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego. To bezprawny akt przemocy wymierzony w prawa obywatelskie, godność oraz polityczną i osobistą wolność. Z chwilą zatrzymania nasi towarzysze rozpoczęli strajk głodowy – napisali w oświadczeniu anarchiści_stki.

Zarządcą pustej kamienicy są władze miasta, które oskarżyły ludzi o naruszenie miru domowego (w opuszczonej kamienicy!). Policja rozpowszechnia fałszywe informacje o interwencji. Z początkowych doniesień wynikało, że policja nie używała broni gładkolufowej, zmieniła jednak wersję po publikacji zdjęć (przez Gazetę Wyborczą), na których broń była widoczna. Przekłamano także rzekomą agresję okupujących pustostan aktywistów_ek. Nie widujemy podobnie ciężkozbrojnych interwencji na stadionach i marszach niepodległości, gdzie agresja demonstrujących jest faktem. W tym przypadku jednak nie doszło do żadnych zachowań agresywnych. Demonstranci od razu zaczęli strajk głodowy.

Dotarły do nas informacje, iż nad ranem trzy osoby przewieziono z komendy do szpitala.

Spośród zatrzymanych poza miejscowymi, są również mieszkańcy_nki Poznania, Wrocławia i kilku innych miast.

Wzywamy do przeprowadzania akcji solidarnościowych! Organizujcie pikiety, dzwońcie na komisariat gdzie przebywają zatrzymani_e: 32 200 22 22.

Zespół Codziennika Feministycznego solidaryzuje się z zatrzymanymi aktywist(k)ami i domaga się ich uwolnienia.