Akty pomagają przełamać wstyd
Philip Werner uczy mężczyzn i kobiety, jak pokochać własne ciało. Często fotografuje ludzką nagość, głównie kobiecą, jednak reguły rządzące jego fotografią odnoszą się tak samo do mężczyzn, jak i do par.
Wystawa zdjęć pt.: „Nagość pokryta gliną” przypadła do gustu mojej przyjaciółce Evie, a ponieważ najczęściej fotografuję znajomych/e, spostrzegłem, że to właśnie ona mogłaby być na tych zdjęciach. Zachichotała, odmówiła, a następnie powiedziała, że ma zbyt wiele zastrzeżeń co do swojego wyglądu. W ogóle nie byłem zaskoczony, ponieważ takie reakcje zdarzają się, niestety, zbyt często.
By rozpocząć walkę z tym tematem tabu, zacząłem pracę nad fotograficznym albumem pt.: „101 wagin, kolekcja 101 zdjęć z przekazem od każdej bohaterki”. Gdy w czasie rozmowy z Evą poruszyłem ten temat i ponownie ją zapytałem czy zechciałaby stanąć przed moim aparatem kompletnie naga, ponownie odmówiła.
Wciąż jednak nie zmieniała zdania co do mojej twórczości. Widziałem, że zdjęcia robiły na niej naprawdę duże wrażenie. Podpowiedziałem jej, że mogłaby pokochać swoje ciało, gdyby tylko zechciała spojrzeć na siebie świeżym spojrzeniem. W końcu to Evy chłopak ośmielił ją, przekonując, że takie doświadczenie mogłoby by pomóc jej w pozbyciu się negatywnych przekonań o samej sobie. Ku mojemu zaskoczeniu Eva wzięła udział w dwóch sesjach.
Większość ludzi, którzy po raz pierwszy stają przed obiektywem czują się niezręcznie, ale Eva była wyjątkowo zdenerwowana. Widziałem jak walczy z sobą, dlatego podszedłem na chwilę, aby ją przytulić. Doznałem szoku. Całe jej ciało się trzęsło, jakby ogromne płyty tektoniczne przesuwały się w jej wnętrzu niszcząc stare uczucie wstydu. Nigdy nie byłem świadkiem tak trudnej konfrontacji ze swoimi słabościami. Ale mimo wszystko, dalej chciała iść naprzód.
Jak się okazało, Eva szybko się uspokoiła i udało nam się zrobić kilka naprawdę świetnych ujęć. Nie mogła uwierzyć, że to ona jest na tych fotografiach. Spojrzenie z mojej perspektywy sprawiło, że w końcu dostrzegła w sobie więcej piękna niż wad.
Następnego dnia Eva napisała, że po raz pierwszy widziała siebie kompletnie nago w lustrze!
Niedawno podzieliła się ze mną wrażeniem na temat tego, jaki wpływ miała ta decyzja na jej związek. „Ta sesja zdecydowanie zmieniła naszą relację. Przede wszystkim podobała mi się reakcja mojego chłopaka, który zachęcał mnie do udziału w sesji, a przecież większość mężczyzn by się na to absolutnie nie zgodziła. Gdy wysłałam mu zdjęcia, byłam kłębkiem nerwów, dlatego ucieszyła mnie jego pozytywna reakcja. Był zachwycony! Jestem teraz w jego towarzystwie dużo odważniejsza i łatwiej jest mi rozmawiać z nim o moim wyglądzie”.
Takie historie są nagrodą dla każdego fotografa. Ale nie zawsze tak było.
Moja przygoda z tworzeniem aktów rozpoczęła się wiele lat przed zrobieniem jakiegokolwiek zdjęcia – w moim umyśle. Marzyłem żeby się tym zajmować odkąd stałem się świadomy własnej seksualności. Jednak na tej drodze stała jedna, całkiem spora bariera. Tą barierą był wstyd.
Moja matka sądziła, że męskie pożądanie seksualne uprzedmiotawia kobiety i w takim przekonaniu dorastałem. Ja jednak naprawdę kocham te zdjęcia.
Jednakże uważam, że to ona była kobietą, która ostatecznie wprowadziła mnie w świat fotografii aktu, te pierwsze doświadczenia i wszystko co nastąpiło później zapracowało na pozbycie się przeze mnie uciążliwych hamulców. To było niczym uzdrowienie, potwierdzenie, że mój sposób adoracji kobiet jest nie tylko tolerowany, ale również doceniany.
Onieśmielenie naszym ciałem, seksualnością, zawsze będzie miało wpływ na to, jak my sami dzielimy się sobą z innymi ludźmi. Wstyd jest potężną przeszkodą w drodze do szczęścia i naprawdę ciężko jest wypędzić go ze swojego życia. Jeśli potrafisz o tym rozmawiać, to nie wiesz o czym tutaj mowa. Prawdziwy wstyd jest ostatnią rzeczą, o której kiedykolwiek z kimkolwiek chciałbyś/chciałabyś rozmawiać. Ale jest to również pierwszy krok do bycia szczerym lub szczerą i do nawiązania bliskości z innymi ludźmi.
Autor: Philip Werner
Tłumaczenie: Natalia Zawadzka
