129. rocznica urodzin Alice Paul

„Podczas przymusowego karmienia najroślejsza strażniczka więzienia siadała mi okrakiem na kolanach siłą powstrzymując mnie od przechylania się do przodu. Dwie inne strażniczki siadały po obu stronach mojego krzesła i trzymały mnie za ramiona. Potem obwiązywano mi gardło ręcznikiem, po czym jeden lekarz zadzierał mi głowę do tyłu, a drugi wkładał rurkę do nosa. Kiedy jedzenie wpadało mi do gardła, pchali moją głowę do przodu. Dwa razy próbowali włożyć mi rurkę do ust, ale chwyciłam ją zębami. Rozwierali mi zatem usta przyrządami. Czasami przywiązywali mnie do krzesła prześcieradłami. Raz udało mi się oswobodzić ręce, chwycić rurkę i ją przegryźć. Stłukłam też lejek. Walczyłam ile sił”.

alice-paul

Alice Paul urodziła się 11 stycznia 1885 roku w Moorestown w New Jersey w rodzinie kwakrów, protestanckiego ugrupowania religijnego, które głosiło równość kobiet i mężczyzn. Matka rozwinęła w małej Alice zapał do walki o prawa kobiet, który towarzyszył jej już do końca życia. Podczas studiów w Londynie w latach 1906-1909 Alice dołączyła do ruchu sufrażystek, nie wahając się stosować najróżniejszych taktyk nieposłuszeństwa obywatelskiego. Kilka razy trafiła do więzienia, gdzie regularnie podejmowała strajki głodowe.

W 1910  roku powróciła do Stanów Zjednoczonych, gdzie ukończyła studia doktoranckie na Uniwersytecie Pensylwanii, po czym dołączyła do organizacji National American Woman Suffrage Association (NAWSA). Zdeterminowana i bardzo aktywna, wkrótce została przewodniczącą w powstałej z jej ramienia Komisji Kongresu Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie. Jednak pokojowe i bezowocne metody działania NAWSA frustrowały Alice – wraz z przyjaciółkami założyła więc w 1916 roku Narodową Partię Kobiet (ang. National Woman’s Party, NWP), która zaczęła stosować praktyki znane Alice z Wielkiej Brytanii – demonstracje, parady, masowe spotkania, pikiety, warty i strajki głodowe, które zapewniły ruchowi wiele nagłówków w prasie i rozpowszechniały głoszone przez sufrażystki idee.

W 1916 roku NWP prowadziło kampanię wymierzoną w prezydenta Thomasa Woodrowa Wilsona i rządzących demokratów za  brak poparcia w walce o prawa wyborcze dla kobiet. Jednak gdy Woodrow przestał przyjmować kobiece delegacje, działaczki zaczęły urządzać słynne pikiety pod Białym Domem – stały tam z transparentami każdego dnia przez wiele miesięcy, pomimo częstych aresztowań. W końcu Alice została skazana na 7 miesięcy więzienia. W proteście przeciwko panującym tam nieludzkim warunkom Alice rozpoczęła strajk głodowy, przez co przeniesiono ją na oddział psychiatryczny i karmiono przez rurkę surowymi jajkami. Te skandaliczne praktyki przeciekły do prasy, która wraz nieodpuszczającymi sufrażystkami zaczęła wywierać ogromną presję na administrację Wilsona. W końcu prezydent uległ i zwolnił działaczki z więzień, po czym w styczniu 1918 ogłosił, że przyznanie praw wyborczym kobietom to konieczność. Dwa lata później uchwalono dziewiętnastą poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych o następującej treści: „Obywatele Stanów Zjednoczonych nie mogą być pozbawieni prawa wyborczego ani też prawo to nie może być ograniczone przez Stany Zjednoczone ani przez żaden stan z powodu płci. Kongres będzie miał prawo wprowadzenia tego artykułu w życie drogą właściwego ustawodawstwa”.

Swoją determinacją i nieugięciem Alice Paul od lat inspiruje kolejne pokolenia działaczek na rzecz praw kobiet. W 2004 roku na podstawie jej biografii powstał film pt. „Niezłomne” w reżyserii Katji von Garnier. Główną rolę zagrała w nim fenomenalna Hilary Swank. Polecamy!

Opracowanie: Justyna Kowalska

design & theme: www.bazingadesigns.com